Wstęp

W „poprzednim poście” argumentowałem, że większość wiedzy potrzebnej inteligentnemu agentowi do wykonywania większości zadań poznawczych wyższego poziomu (rozumienie języka, planowanie, rozumowanie itp.) nie jest wyuczona, ale nabyta. W przeciwieństwie do umiejętności (powiedzmy gry na gitarze), których uczymy się indywidualnie i których uczymy się w różny sposób w wyniku naszych unikalnych, indywidualnych obserwacji i doświadczeń, powszechnie ważnej wiedzy nie uczy się stopniowo, ale nabywa się ją i nie jest ona nabywana „w przybliżeniu” ani nabywana z pewnym prawdopodobieństwem . Uniwersalnie ważne szablony poznawcze (UVCT), które są agnostyczne w stosunku do naszych indywidualnych doświadczeń (a także agnostyczne w stosunku do kultury, czasu, miejsca itp.), są zdobywane za jednym razem – albo się o nich dowiadujemy, albo nie. Krótko mówiąc, ta wiedza – którą 4-latek wykorzystuje do funkcjonowania w świecie, rozumowania i rozumienia języka, jest wiedzą, której nie mamy wyboru, jak tylko podążać – można o niej myśleć jako o wiedzy, która emanuje z uniwersalnych praw — „prawa natury”.

W „poprzednim poście” (i krótko w „AI nie może ignorować logiki symbolicznej i oto dlaczego”) wspomniałem o kilku uniwersalnych szablonach poznawczych (UVCT), takich jak logika zdarzeń (np. wydarzenie e2 zdarzenia nadrzędnego e1 musi mieć ten sam czas i lokalizację co e1), logika relacji „zawartej w”, uniwersalność przechodniości, logika „częściowości” itp. Tutaj omówię jedno powszechnie obowiązujące Szablon poznawczy, który jest zwykle problematyczną operacją logiczną — mianowicie implikacją (lub implikacją) — którą wszyscy kwestionowaliśmy, kiedy się go po raz pierwszy nauczyliśmy. Wiele „uczonych” osób uważa, że ​​to my wymyśliliśmy tę regułę/szablon. Ale wcale nie jest to szablon, który po prostu szanuje prawa natury. Pokażę tutaj, że faktycznie logika tego działania jest zgodna z rzeczywistością fizyczną i dlatego nie została wymyślona, ​​a my ją po prostu odkryliśmy! W następnym poście omówię również szczegółowo inne zjawisko niezależne od kultury i języka, które jest uniwersalne i którego nigdy się nie uczy, ale po prostu podlega metafizyce — czyli logice kategorii ontologicznych świata, w którym żyjemy. Jeśli niektórzy Kierujący się danymi ekstremiści zajmujący się uczeniem maszynowym nadal chcą ignorować dowody matematyczne, w takim razie sugeruję, aby zajęli się polityką, reklamą/marketingiem lub komedią – taniec może być również opcją kariery, ponieważ dobrze radzą sobie z machaniem rękami. W każdym razie zdecydowanie nie powinni zajmować się nauką ani nawet inżynierią.

Zaangażowanie (implikacja)

Na rysunku 1a poniżej znajduje się tabela prawdy wyjaśniająca semantykę (zachowanie funkcjonalne) operacji logicznej implikacji (jeśliP toQ lub P oznaczaQ lub P oznaczaPyt.).

Tabela prawdy (która zawiera rozszerzoną listę wszystkich możliwych wariantów danych) reprezentuje „intencję”, która podsumowuje tę logikę: P oznaczaQjest fałszywe (F) tylko wtedy, gdy P jest prawdą (T) i Q jest F . W pewnym sensie semantyka operacji „implikuje” mówi, że z prawdy nie można wnioskować fałszu, ale wszystko inne jest dozwolone. Brzmi to dziwnie i wprawiło mnie w zakłopotanie, kiedy po raz pierwszy zetknąłem się z logiką przyimkową. Jak takie stwierdzenie może wyglądać

(1) jeśli istnieją różowe latające świnie, to księżyc jest zrobiony z sera.

Mów prawdę. Cóż, bez wchodzenia w techniczną stronę rzeczy, ale tak (1) jest prawdą, ponieważ nigdy nie można jej obalić (nigdy nie można udowodnić, że jest fałszywa), a powodem, dla którego nigdy nie można udowodnić, że jest fałszywa, jest to, że nigdy nie zobaczysz latającego różu świnie, aby sprawdzić, czy (warunkowy) wniosek jest prawdziwy – a ponieważ nigdy nie będziesz w stanie obalić (1), (1) jest prawdziwe. (Nawiasem mówiąc, stosuję ten trik wobec ludzi, którzy mi mówią, że skoro nie mogę obalić istnienia Boga Abrahamowego, to On musi istnieć – zazwyczaj odpowiadam „wtedy są „różowe jednorożce latające słonie”, chyba że możesz udowodnić, że nie istnieją !)

Pomijając humor, chcę teraz udowodnićże tablica prawdy operacji implikacji pokazana powyżej na rysunku 1a nie została wymyślona przez logików, ale została po prostu odkryta (natknęli się na to, jak wszystkie prawdy matematyczne, które po prostu wyjaśniają prawa natury). W rzeczywistości tablica prawdy implikacji odpowiada nie tylko rzeczywistości abstrakcyjnej, ale nawet rzeczywistości fizycznej.

Dlaczego łagodni (my, wątli ludzie) nie wymyślili zaangażowania, po prostu to odkryliśmy

Najpierw porozmawiajmy krótko o pojęciu zbioru. Możemy stworzyć zestaw (grupę) wszystkiego, co chcemy. Jednak samo pojęcie zestawu nie jest naszym wynalazkiem. Zbiory istnieją w przyrodzie – istnieją po prostu zbiory rzeczy. Teraz dowolny zbiór, o którym chcemy pomyśleć, jest zbiorem zdefiniowanym przez jakiś predykat (kryteria członkostwa) — więc mogę pomyśleć (wyobrazić sobie) zbiór niemieckich samochodów, a w tym przypadku obiekt „ jest członkiem” tego zestawu, jeśli jest to samochód isamochód został wyprodukowany przez niemiecką firmę samochodową. Co więcej, mój VW byłby wówczas członkiem tego zestawu, ponieważ jest to samochód i jest produkowany przez niemiecką firmę samochodową. Zatem zbiory są obiektami naturalnymi, które modelują/wyjaśniają zjawisko naturalne.

Jednak w naszym przypadku zawsze możemy przeprowadzić konwersję między symbolem logicznym (lub predykatem) a zbiorem (np. zbiór jabłek to zbiór wszystkich obiektów, dla których prawdziwe jest jabłko „predykat”). Innymi słowy, zbiór jest po prostu rozszerzeniem jakiegoś predykatu/kryteria członkostwa. Jaki jest zatem ustawiony odpowiednik P implikującyQ? Cóż, P implikujeQjest prawdą w kategoriach teorii mnogości, jeśli zbiór odpowiadający Pjest podzbiorem zbiór odpowiadający Q. Bardziej formalnie,

Przykładów jest mnóstwo. Pomyśl o „jeślilaptop tourządzenie elektroniczne”, co jest równoznaczne ze stwierdzeniem, że „zbiór wszystkich laptopów jest podzbiorem wszystkich urządzeń elektronicznych” lub pomyśl o „jeśli jabłko potemowoc”, co jest równoznaczne ze stwierdzeniem, że zbiór wszystkich jabłek jest podzbiorem zbioru wszystkich owoców” itd. Co to znaczy powiedzieć, że A jest podzbiorem B, obrazowo? Oznacza to, że mamy pewną przestrzeń (zawierającą wszystkie litery A), która jest podprzestrzenią (przestrzenią zawartą) w przestrzeni zawierającej wszystkie litery B (patrz rysunek 1b).

Mając ten obraz na uwadze, udowodnijmy teraz, że logiczne działanie implikacji nie zostało wynalezione, lecz odkryte. Udowodnijmy również, że ten uniwersalny szablon, podobnie jak wszystkie powszechnie obowiązujące szablony poznawcze, nie są rzeczami, których doświadczamy, obserwujemy lub stopniowo się uczymy, są one po prostu naturalnymi „prawami wszechświata”, w którym żyjemy.

Poniżej na rysunku 2 pokazujemy, dlaczego P implikuje, że Q jest fałszywe tylko w jednej sytuacji. Zasadniczo prawa natury (lub „rzeczywistości”) wyjaśniają tabelę prawdy przedstawioną na rysunku 2a.

Zauważ, że może się zdarzyć, że Pjest prawdą (jesteśmy w P) i że Qjest prawdą (jesteśmy w Q ) — to jest czarne kółko, może się też zdarzyć, że Pjest fałszywe (nie jesteśmy w P)ale Qjest prawdziwe (jesteśmy w Q) — to jest zielone kółko i może się też zdarzyć, że Pjest fałszywe (nie jesteśmy w P)a także Qjest fałszywe (nie jesteśmy też w Q) — to jest żółte kółko ( zauważ, że U oznacza wszechświat dyskursu). Jedyna sytuacja, która nie może mieć miejsca, to ta, w której Pjest prawdą (jesteśmy w P), ale Qjest fałszem (nie jesteśmy w Pytanie). Ta ostatnia kombinacja nie może nawet fizycznie nastąpić. Innymi słowy, logika implikacji/uzasadnienia potwierdza logikę naszej fizycznej rzeczywistości. Nic z tego nie zostało „wynalezione”, zostało po prostu odkryte.

Uwagi końcowe

W ponad trzech postach próbowałem przekonać ekstremistów od strony empirycznej (osoby oparte na danych, statystyce i uczeniu maszynowym), że my (ludzie) przypisujemy sobie tak duże zasługi do tego stopnia, że ​​doszliśmy do przekonania, że ​​to indywidualne doświadczenia/obserwacje sprawiają, że w górę naszego aparatu poznawczego. Ale nic innego nie jest dalsze od prawdy. Większość tego, co „wiemy”, jest w nas odciśnięta, nie jest indywidualna, nie jest doświadczana, nie jest „przybliżona” ani probabilistyczna. Logika wszechświata nie jest czymś, co możemy naruszyć.

Przestań tę dziecinną farsę uczenia się na danych — która jest niczym innym jak odkrywaniem wzorców w danych i statystykach obliczeniowych, i zacznij pracować nad rzeczywistymi, trudnymi problemami, jeśli naprawdę chcesz wypowiedzieć określenie „sztuczna inteligencja”.

___
https://medium.com/ontologik

Przypomnijmy, że teoretyczną równoważnością implikacji logicznych jest relacja podzbioru. Zawsze możemy dokonać konwersji pomiędzy